Tamte dni, tamte noce Kultowa, ponadczasowa historia pierwszej miłości i pożądania. Wyjątkowo piękna książka!Tamte dni, tamte noce André Acimana to historia nagłego i intensywnego romansu między dorastającym chłopcem a gościem jego rodziców w letnim domu we Włoszech. Obaj są zaskoczeni wzajemnym zauroczeniem i początkowo każdy z nich udaje obojętność. Ale w miarę jak mijają kolejne niespokojne letnie tygodnie, ujawniają się ukryte emocje: obsesja i strach, fascynacja i pożądanie, a ich namiętność przybiera na sześciotygodniowy romans jest doświadczeniem, które naznacza ich na całe życie. Na Rivierze i podczas namiętnego wieczoru w Rzymie odkrywają coś, czego boją się już nigdy nie znaleźć: totalną znakomicie uchwyconej psychologii, która towarzyszy zauroczeniu, książka jest szczerą, przeszywającą serce elegią o ludzkiej namiętności, której nie da się kultowa powieść stała się podstawą ekranizacji – film Tamte dni, tamte noce miał światową premierę na festiwalu w Sundance i był wielokrotnie nominowany do prestiżowych nagród. Zdobył nominacje do Oscara® za najlepszy film i główne role męskie, ostatecznie otrzymując jedną statuetkę za scenariusz adaptowany autorstwa Jamesa Ivory’ Tamtych dni, tamtych nocy z mistrzowskimi rolami Timothée Chalameta i Armiego Hammera w polskich kinach miała miejsce 26 stycznia 2017 roku. Od tego czasu ekranizacja zdobyła rzesze Aciman, w scenerię romansu ponownie przeniósł czytelników w kontynuacji powieści pt. Znajdź mnie. To trzy opowiadania, trzej bohaterowie, trzy zmysłowe opowieści przepełnione erotyzmem, nostalgią i czułością. To Tamte dni, tamte noce tylko dwadzieścia lat później. Kategorie: Książki » Literatura piękna » Społeczno-obyczajowa » Literatura kobieca Książki » Literatura piękna » Proza obca » Powieść zagraniczna Język wydania: polski ISBN: 9788366555013 EAN: 9788366555013 Liczba stron: 330 Waga: Sposób dostarczenia produktu fizycznego Sposoby i terminy dostawy: Odbiór osobisty w księgarni PWN - dostawa do 3 dni robocze InPost Paczkomaty 24/7 - dostawa 1 dzień roboczy Kurier - dostawa do 2 dni roboczych Poczta Polska (kurier pocztowy oraz odbiór osobisty w Punktach Poczta, Żabka, Orlen, Ruch) - dostawa do 2 dni roboczych ORLEN Paczka - dostawa do 2 dni roboczych Ważne informacje o wysyłce: Nie wysyłamy paczek poza granice Polski. Dostawa do części Paczkomatów InPost oraz opcja odbioru osobistego w księgarniach PWN jest realizowana po uprzednim opłaceniu zamówienia kartą lub przelewem. Całkowity czas oczekiwania na paczkę = termin wysyłki + dostawa wybranym przewoźnikiem. Podane terminy dotyczą wyłącznie dni roboczych (od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem dni wolnych od pracy).
Tamte dni, tamte noce to przepięknie wyglądająca pochwała cielesności oraz odwagi w zaspokajaniu swoich potrzeb, zarówno fizycznych jak uczuciowych, jednak nie wynika z tego filmu niestety nic ponadto, przeciwnie – wydźwięk obrazu zdaje się być moralnie wątpliwy.Dodaj swoją recenzję proza poezji o namiętności nie jestem w stanie - nie mogę - oceniać cudzej namiętności, uczuć i tego, jak będzie je okazywać. ta książkami momentami przypomina próby przeniesienia tego, co lepiej pozostawić poezji, na prozę. dużo w niej uczuć, wielkich słów i przemyśleń. pięknie. gorzej, że takowe pochodzą z ust 17-letniego chłopaka, który jednocześnie zachowuje się, jakby ... Recenzja książki Tamte dni, tamte noce Tamte dni, tamte noce ,, Jeśli jest ból, pielęgnuj go, a jeśli jest płomień, nie zdmuchuj go, nie obchodź się z nim brutalnie" ,, Tamte dni, tamte noce" André Aciman to powieść psychologiczna ( pod tym względem jest to bardzo dobra książka), która opowiada o romansie dwóch chłopców. Tą książkę z początku bardzo ciężko mi się czytało, jednak potem było lepiej. A teraz ... Recenzja książki Tamte dni, tamte noce Historia pewnego romansu "Tamte dni, tamte noce" Andre Acimana to niezwykła opowieść romansu między chłopakiem, a mężczyzną, rozgrywającym się w latach osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych we Włoszech. Historia podbiła serca ogromu ludzi dzięki swojej ekranizacji, w skutek której powieść przetłumaczono na język polski. O ile film jest niezmiennie doceniany, książka ci... Recenzja książki Tamte dni, tamte noce Zmysłowa gra z erotyczną aurą Historia nagłego i intensywnego romansu między dorastającym chłopcem a gościem jego rodziców w letnim domu we są zaskoczeni wzajemnym zauroczeniem i początkowo każdy z nich udaje obojętność. Ale w miarę jak mijają kolejne niespokojne letnie tygodnie, ujawniają się ukryte emocje: obsesja i strach, fascynacja i pożądanie, a ich namięt... Recenzja książki Tamte dni, tamte noce Świetny klimat Ta książka jest czymś niesamowitym. W subtelny i miękki sposób wyłania nam się obraz Elio, głównego bohatera i nastolatka. Od początku poznajemy zainteresowanie, jaki wzbudza w nim Olivier – wakacyjny gość jego ojca. Mężczyzna jest od niego starszy, ale to nie przeszkadza im wykonywać w stosunku do siebie coraz odważniejsze gesty. Oboje są biseksu... Recenzja książki Tamte dni, tamte noce Tamte dni tamte noce "Tamte dni, tamte noce" to jedna z pierwszych książek skupiających się na tematyce LGBT, które przeczytałam. Nie obeznawszy się wcześniej z gatunkiem, całkiem miło wspominam tę powieść, chociaż myślę, że przez upływ czasu, trochę ją przeceniam. "Tamte dni, tamte noce" jest uroczą książką. Opisami krajobrazu, można zachwycać się godzinami wyobraż... Recenzja książki Tamte dni, tamte noce Tamte dni, tamte noce Książka napisana wybitnie literacko. Piękne opisy, piękny język, czuć magię podczas czytania. No dobra, to co z resztą? Właściwie to nie wiem. Książka nie spowodowała u mnie jakiś mocnych emocji. Owszem, są w tej książce smutne, przykre i wesołe momenty, które powodują u czytelnika poruszenie. I one mnie poruszyły. Muszę przyznać, że troszkę się r... Recenzja książki Tamte dni, tamte noce Tamte dni,Tamte noce Autor: Andre Aciman Liczba stron: 188 Około 1983 Roku. Elio ma siedemnaście lat i żydowskie pochodzenie. Jego ojciec jest amerykańskim wykładowcą, a matka włoszką razem mieszkają w kraju jego rodzicielki, w starej willi na obrzeżach niewielkiego miasteczku o nazwie Bordighera (nazywanego w powieści B.). Zainteresowany muzyką oraz literaturą chło... Recenzja książki Tamte dni, tamte noce
Tamte dni, tamte noce (Call Me by Your Name) Sufjan Stevens: Nominacja „Mighty River” Mudbound: Mary J. Blige, Raphael Saadiq i Taura Stinson: Mary J. Blige „Stand Up for Something” Marshall: Diane Warren i Common: Andra Day i Common „This Is Me” Król rozrywki (The Greatest Showman) Benj Pasek i Justin Paul: Keala Settle Zdjęcia antycznych posągów kontra zamaszyste, jakby odręczne napisy – już czołówka filmu jest znamienna. Posągowość muskularnych męskich ciał oraz bogate zaplecze europejskiej kultury z jednej strony, intymna notatka albo wpis w dzienniku z drugiej. Luca Guadagnino przenosi na ekran powieść André Acimana, przepisując Proustowską narrację oryginału na swój filmowy charakter pisma, jednocześnie odsyłając chociażby do filmografii Viscontiego. "Tamte dni, tamte noce" to bowiem – podobnie jak twórczość włoskiego klasyka – kino utkane z literatury. Nie dość że oparte na powieści, to jeszcze szafujące niemalże akademicką ikonografią, tymi wszystkimi wypełniającymi drugi plan szeregami woluminów i czytanymi przez bohaterów w ciepłe letnie dni klasykami. A przy tym jednak kino "kinowe", generujące niemal całą dramaturgię z gry spojrzeń i gry ciał, z napięcia między tym, co widać a czego nie. Są lata 80., gdzieś we Włoszech. Elio (Timothée Chalamet), nastolatek włosko-amerykańskiego pochodzenia, spędza wakacje, czytając, grając na pianinie, flirtując z koleżanką. Jego ojca – uniwersyteckiego profesora – odwiedza pracujący nad doktoratem stypendysta, Amerykanin Oliver (Armie Hammer). "Uzurpator!" – cedzi na jego widok przez zęby Elio, musi bowiem oddać gościowi swój własny pokój. Tymczasem Oliver, choć wraz z ojcem chłopaka bada kulturę antyczną i dotrzymuje profesorowi kroku w akademickich dysputach, wnosi do rodzinnego domu odrobinę jankeskiej dezynwoltury. Jego bezpretensjonalność graniczy bowiem z arogancją, uosabianą najlepiej przez rzucane w trakcie konwersacji, zbywające rozmówcę słówko "later". W filmie, w którym przypomina się nam o wadze słów, w którym dyskutuje się o etymologii wyrazu "morela", owo "later", Amerykański odpowiednik naszego "nara", jawnie kontrastuje z rzuconym po francusku "usurpateur" Elia. Dyskretna antypatia chłopca do przybysza zmieni się jednak wkrótce w fascynację, tak jak słowo "morela" porzuci okowy teoretycznego, akademickiego dyskursu, by stać się – w praktyce – owocem z drzewa poznania. Nie mogło być inaczej: to film niezwykle zmysłowy. Podobnie jak "Nienasyconych", "Tamte dni, tamte noce" wypełnia światło, a bohaterom udziela się erotyczna aura gorącego dnia gdzieś na włoskiej prowincji: ciepłe powietrze, słońce, woda, przepocone lniane koszule. Nieprzypadkowo Hammer jest tu jak jedna z antycznych figur, jakie wyławia z morza profesor. Kiedy naukowiec omawia potem piękno i dynamizm kształtów zaprojektowanych przez rzeźbiarza tak, by wysyłały jasny sygnał "patrz na mnie", równie dobrze mógłby mówić o swoim doktorancie przyciągającym wzrok zafascynowanego Elia. W ślad za młodym bohaterem kamera celebruje posągowego Hammera w sposób, jaki kino rezerwuje zazwyczaj dla ciała kobiecego. Guadagnino rozbija tu jednoznaczność filmowego spojrzenia, bawi się antycznym zachwytem nad cielesnością, przenosząc go na płaszczyznę współczesnej, nastoletniej homoerotycznej fascynacji. Reżyser najpierw uwodzi nas czułymi zbliżeniami, długimi ujęciami, po czym nagle tnie, na ostro, na ruchu, na akcji. Potęguje to wrażeniowość historii, sprawia, że film przypomina ciąg mentalnych stopklatek, zamglone wspomnienie sprzed lat. Ale skoro mamy widmo Viscontiego, w tym rajskim ogrodzie nie może nie pojawić się piętno śmiertelności; erotyczno-tanatyczny duet musi się dopełnić. Guadagnino rozsiewa tu i tam budzące niepokój sygnały: rana na brzuchu Olivera czy krwotoki z nosa Elia sugerują drugą stronę witalnej, rozseksualizowanej cielesności. Podczas przejażdżki po włoskiej wsi Elio i Oliver korzystają z gościnności pewnej lokalnej starowinki, która częstuje ich, spragnionych, wodą. Nad drzwiami wejściowymi jej domu bohaterowie zauważają portret Mussoliniego, niczym groźbę przed uśpionymi narodowymi demonami, memento, że para gejów trzymających się publicznie za rękę może nie być dla kogoś miłym widokiem. Chłopaki wyśmiewają jednak obrazek oraz duce. Zresztą sam Guadagnino nie zawsze jest poważny, potrafi na przykład ironicznie spuentować scenę seksu eufemizmem rodem ze starego Hollywood, czyli kulminacyjnym najazdem kamery na... okno. Jego film skrzy się od subtelnego humoru, od niezręcznej komedii międzyludzkich niedopowiedzeń i wpadek. Nagłe trzaśnięcie drzwiami, gdy nie chcesz obudzić reszty domu podczas miłosnej schadzki, czy radyjko ilustrujące seksualne uniesienia jakimiś szlagierami nadają filmowi czułej wiarygodności. I nawet niefortunny polski tytuł (oryginalnie: "Call Me by Your Name") okazuje się tu jakoś dziwnie rymować z filmem. Bo mimo akademickiej wylewności bohaterów, nazywanie rzeczy po imieniu przychodzi im z trudem: oto bardzo oczytani ludzie, którzy najważniejsze rzeczy przekazują sobie jednak między słowami. Za pozorem banalnego polskiego "Tamte dni, tamte noce", tak jak za pozorem konwencji "letniego romansu", kryje się poważna opowieść o niewyrażalności uczuć i o naturze pożądania. O miłości, która ma w sobie pierwiastek przemocy i jest relacją władzy. Gdy Oliver dotyka Elia w trakcie gry w siatkówkę, ten odbiera to przecież jako inwazję, czuje się potraktowany protekcjonalnie, wykpiony. Sam jednak bawi się uczuciami swojej rówieśniczki – nie do końca świadomie, nie do końca z premedytacją, ale jednak. Guadagnino opowiada o potędze impulsów, które bywają destrukcyjne, nawet autodestrukcyjne. Nieprzypadkowo Oliver kilkakrotnie wyraża w filmie obawę przed dogadzaniem swojemu nieposkromionemu apetytowi. Wie, że za horyzontem czekają już ból i strata. Problem w tym, że wie również coś jeszcze: czasem warto ulec. Rocznik 1985, absolwent filmoznawstwa UAM. Dziennikarz portalu Filmweb. Publikował lub publikuje również w "Przekroju", "Ekranach" i "Dwutygodniku". Współorganizował trzy edycje Festiwalu... przejdź do profilu96% użytkowników uznało tę recenzję za pomocną (1105 głosów). . 8 142 307 435 237 365 201 38